- KIDS FREE http://www.kidsfree.pun.pl/index.php - Bezdzietni z wyboru http://www.kidsfree.pun.pl/viewforum.php?id=7 - Nienawiść do bezdzietnych http://www.kidsfree.pun.pl/viewtopic.php?id=17 |
sabadilla - 2013-06-02 11:42:52 |
Czasem bezdzietni spotykają się z otwartą wrogością ze strony obdarzonych potomstwem. Jak myślicie z czego to wynika? |
Lizard - 2013-06-02 13:08:12 |
Myślę, że zazdrość przede wszystkim. Wydają kasę na dzieci, są uwiązani, zamiast wyjechać spokojnie na wakacje, na zakupy, do spa, wyjść na drinka, whatever. Siedzą w domu i podcierają brudne tyłki albo wychodzą w miejsca pełne wrzeszczących bachorów. Ich całym życiem sterują mali terroryści, więc brakuje im czasu, pieniędzy i siły na własne hobby. Tylko wmawiają innym i sobie, że są lepsze, a tak naprawdę tęsknią za odrobiną swobody i ciszy... |
Nemezis - 2013-06-04 18:41:04 |
Wspomina o tym Leszek Talko w książce "Dziecko dla odważnych" (kto nie czytał, polecam!). To jest takie myślenie na zasadzie: "Skoro ja się poświęcam dla szczytnego celu, jakim jest budowanie społeczeństwa (tudzież przetrwanie gatunku), to jakim prawem inni mają mieć lepiej?" |
Lizard - 2013-06-04 21:30:22 |
Tak, polecam :good: |
markanyou - 2013-06-11 23:54:19 |
dużo ludzi po prostu nie zrozumie tego jak można nie chcieć dzieci. zawsze będzie tak że wezmą to za wynaturzenie i coś zgorsza. Jesteśmy gatunkiem a celem każdego gatunku jest przetrwanie. żeby przetrwać trzeba się rozmnażać. I to właśnie dla większości ludzi jest naturalne, a myślenie inaczej jest obce, a co jest obce i nieznane może być zagrożeniem. więc możemy być zagrożeniem a co za tym idzie można się nas bać. Więc jeżeli jesteśmy zagrożeniem to, może posuwam się zbyt daleko, należało by nas usunąć |
Lizard - 2013-06-12 07:07:20 |
Amen |
robert_z - 2013-07-13 15:41:18 |
To chyba zazdrość o to, że potrafimy sprzeciwić się społeczeństwu i żyć inaczej niż nam ono nakazuje. Zazdroszczą, że potrafimy wypełnić swój czas inaczej niż gnając za potomstwem. |
The Grooba - 2014-04-09 15:53:57 |
A spotkaliście się z tym, że zarzucają wam w pracy, że skoro nie macie dzieci to powinniście mieć zawsze czas (np. żeby zostać po godzinach), albo być wiecznie pełni życia i wypoczęci? Nie masz dzieci = dla szefostwa i współpracowników - nie masz zobowiązań, zajęć, po powrocie z nadającej twemu życiu sens pracy tylko leżysz i pachniesz... |
Lizard - 2014-04-20 19:43:24 |
No oczywiście. "Nie masz czasu? To co Ty robisz skoro nie masz dzieci?" Jakby człowiek nie mógł mieć chociażby innych członków rodziny do opiekowania się, nie mówiąc o życiu poza pracą. |